czwartek, 9 lipca 2009
O korupcji
Poniewaz ostatnio niemal sobie zlamalem noge uciekajac przed pania zrecznym ruchem usilujaca wrzucic mi koperte do kieszeni apeluje - nie skazujcie chirurgow urazowych na poddawanie sie operacjom. My wiemy ze efekty bywaja mizerne. Prosze nie wrzucac nam pieniedzy do kieszeni (ani wciskac w zaden inny sposob). Wiekszosc nas pracuje hobbistycznie, a reszta to swinie ktorym szkoda dawac kase. Poza tym sugeruje ze za cene podlej butelki whisky mozna kupic butelke dobrego wina - ale wcale nie trzeba, podkreslam. I na koniec podziele sie genialnym patentem mojego prymariusza ktory z wrodzonym sobie sprytem wylguje sie od wszelkich lapowek mowiac ze on nie bierze przed operacja bo to przynosi pecha a po operacji mowi ze to nie on operowal. Genialne w swoje prostocie ale do tego trzeba 10 lat doswiadczenia zawodowego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz